Ja miałem lepiej. Żetony to były stare dziesięciozłotówki. A mój wujek miał ich cały wór. Więc wiadoma sprawa. Kupowało się jeden żeton legalnie, a grało się za dziesięć :) Piękne czasy.
Szalone i zwariowane czasy polskiego kapital;izmu to byly! Swietne wspomnienia tworcy z USA nam zaserwowali! Pit Fighter pamietacie? Kano rzucal kosa! Krecil sie tez jak kuleczka!