która irytuje mnie w tym serialu, a mianowicie Tanya lubię ten serial bo jest naprawdę dobry, ale postać Tany jest tak wkurwiająca, że nie idzie tego przetrawić ;/ Jane daje rady jako męska dziwka, ale Adams to kompletna porażka gra totalną wywłokę z ambicjami na super alfonsa, którym nigdy nie będzie powiedzmy sobie szczerze jest ofermą i nie nadaje się na takie stanowisko, za każdym razem gdy widzę ja na ekranie mam ochotę wyłączyć odbiornik. Jeśli nie mam racji to poprawcie mnie.
Heh, miałem takie same odczucia, zwłaszcza w pierwszym sezonie. Tanya jest strasznie irytująca że aż ma sie ochote ją uderzyć przez monitor, masakra. W drugim sezonie troche ją podrasowali choć to uwydatnia to bardziej komiczny efekt jej postaci. Serial jest bardzo dobry, ze świetną muzyką w tle w praktycznej każdej scenie, delikatne riffy gitarowe robią dużo dobrego temu serialowi. Prawdziwa profesjonalna produkcja HBO.
Nie sposób się nie zgodzić. Mnie też ona niesamowicie irytuje. Kulminacja była w momencie, kiedy zaczęła się popisywać kasą (z resztą nieuczciwie zdobytą) w restauracji przed matką i jej znajomymi. Prawdziwy koszmar...
no niee, przecież to ona dźwiga ten cały serial. Bez Tanyi nie było by żadnych elementów humorystycznych - jej postać jest celowo tak napisana misie pysie :DDD
elementów humorystycznych?????? w pierwszym sezonie jeszcze było całkiem fajnie, ale im dłużej trwa 2, tym jest gorzej! już nawet nie ma tam nic śmiesznego. a głównym winowajcą jest ta "alfonsica". ona jest tragiczna!!! ani śmieszna, ani dowcipna, ani nieudolnością swoją rozśmieszająca, ani ironiczna... nic, zero, comedy is dead...
obejżałem własnie s02e10 i koniec, ani jednego więcej nie tknę.
źle podchodzicie do tego serialu on z założenia wcale nie miał być zabawny i opierać się tylko i wyłącznie na zadowalaniu klientek przez Raya. Hung to opowieść o mężczyźnie po czterdziestce, któremu nie ułożyło się życie tak jak wcześniej sobie zakładał takie właśnie jest życie nie zawsze piękne i takie jak chcemy. Ray po dobrze zapowiadającej się karierze futbolisty doznaje kontuzji i zostaje trenerem w liceum rozwodzi się żoną ma dwójkę otyłych dzieci, spłoną mu dom jest ofiarą i nie ma perspektyw na dalsze życie, a mieszka w Detroit chyba każdy wie jaka jest sytuacja ekonomiczna tego miasta w USA tragiczna, wysokie bezrobocie, przestępczość brak perspektyw na jutro. Ray postanawia prostytuować się by odremontować spalony dom i odzyskać rodzinę nie jest mu łatwo, a niestety trzeba żyć. Serial jest bardzo ciekawy socjologicznie Ameryka nie jest już tym samym miejscem co kiedyś gdzie spełniają się wszystkie sny, tylko miejscem gdzie gospodarka pada, a ludzie muszą radzić sobie z problemami jakim jest brak pieniędzy, rozpadająca się rodzina, utrata pracy. To nie jest drugie Californication i nie miało nim być, to historia współczesnej ameryki i problemów które ją trapią.
Też mnie Tanya denerwuje. Myślałem że ją wypieprzą z serialu ale w ostatniej części 2 serii niestety scenarzyści ich pogodzili i znów ta smętna kreatura będzie się pewnie plątać w 3 serii.
Zgadzam się.Nienawidzę tego babska.Głupie to niesamowicie.Jeżeli się jej nie pozbędą to normalnie chyba zaprzestanę oglądania.Fu...ck You Tanya, Fu...ck You.
=)
A nie wpadliście na to, że ma za zadanie wykreować taką "wk*rwiającą" postać, i zrobiła to fenomenalnie, sądząc po większości komentarzy