PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=752805}
8,0 14 070
ocen
8,0 10 1 14070
7,6 8
ocen krytyków
Making a Murderer
powrót do forum serialu Making a Murderer

Najlepszą cechą Making the Murderer jest to, że widz po tym filmie ma problem z wyrobieniem sobie jednoznacznego zdania. Wywołuje to niepokój poznawczy, który ostatecznie może być zażegnany przez jednoznaczne określenie winy lub jej braku u głównego bohatera. Film jest oczywiście nakręcony jednostronnie, czego świadomość tym bardziej wywołuje zamieszanie. Najlepsze jest to, że zarówno możliwość dokonania zabójstwa przez SA (Steven Avery), jak i jego niewinność są oparte na nieprawdopodobnych zbiegach okoliczności. Gdy uznany, że główny bohater jest winny, to pojawia się wiele niespójności (np. dlaczego wyczyścił dom a samochodu nie, dlaczego jednocześnie był tak sprytny i głupi). Podobnie będzie, gdy przyjmiemy perspektywę forsowaną w serialu, zadamy sobie w pewnym momencie pytanie, czy ta teza nie jest oparta na założeniu o zbyt dużej ilości niefortunnych wypadków i celowego działania (pewnie sporego grona) osób trzecich (policji, morderców). Ta niepewność, co było naprawdę wzbudza ciekawość, która wymaga zaspokojenia. Jest to gwarantem, że jeżeli pojawi się 3 sezon, znajdzie się duże grono osób, które będzie chciało poznać ciąg dalszy, wgłębiać się w coraz większe szczegóły tej historii.

Nie tylko sama historia jest niewyobrażalna i stanowi o wartości tej produkcji, ale również sama produkcja jako zjawisko społeczne. Przecież jeżeli SA jest winny, to ten serial jest jednym z czynników pobudzających mobilizację różnych podmiotów, co może ostatecznie sprawić, że zostanie uniewinniony.

Debata o winie wydaje mi się jałowa. Po prostu nie wiemy tego, pewnie się dokładnie nie dowiemy, i ostatecznie każdy będzie dokonywał werdyktu w oparciu o wiarę w sytuacji braku odpowiedniej wiedzy. Koniec końców często nie potrafimy zaakceptować spraw bez wyjaśnienia. Jest to zarazem fenomen tej produkcji (która w odróżniania od wielu filmów nie pozostawia nam zamkniętej historii), jak i jego przekleństwo (widz pozostaje z dysonansem poznawczym).

Nie wiedząc jaka jest odpowiedź (winny vs niewinny), wiemy kilka rzeczy na pewno. O nich warto dyskutować.
a) Bez względu na to czy SA jest winny czy nie, ktoś (policja, osoby z otoczenia) celowo podrasował dowody (jest tutaj zbyt wiele niespójności, aby uwierzyć, że nikt nie interweniował na zasadzie „potrzebujemy jeszcze bardziej dobitnych dowodów na jego winę”).
b) Cała historia jest idealnym przykładem społecznego procesu budowania wizerunku potwora i tendencyjności wydawania wyroków (zarówno uniewinniających jak i oskarżających) w oparciu o niepełną wiedzę. Jest to też historia o potrzebie odpowiedzi i konieczności werdyktu. Tak naprawdę każdy z nas staje się widzem/przysięgłym. SA nie jest aniołkiem, ale to od razu nie czynni go winnym. Film bardzo dobrze pokazuje, jak łatwo dokonujemy wyroków na podstawie własnego „odczucia”. Bardzo łatwo sobie wyobrazić, że przysięgli funkcjonują podobnie.
b) Fatalna praca policji i ekspertów. Podczas śledztwa popełniono olbrzymią ilość błędów, a przede wszystkim obecne wątpliwości opierają się na tym, że nie sprawdzono alternatywnych sprawców (rodzina, były chłopak, rodzina Averego). Tak naprawdę to te błędy powodują, że obecnie jest takie zamieszanie, które zapewne nigdy nie zostanie dobrze wyjaśnione.
d) W wyniku tych nieporozumień i tragedii przegrywa rodzina zmarłej, oczywiście sama zmarła, SA i cała rodzina Avery, lokalna wspólnota, która się dzieli; służby policyjne i wymiar sprawiedliwości (wobec, których spada zaufanie).
d) Historia jest tragiczna, ale żeruje na niej całe stado sępów próbujących zbić swój własny interes: media, które zmieniają swoją narrację jak chorągiewka dążąc do sensacyjności i dbając o oglądalność; adwokaci i prokuratorzy, którzy budują na tym swoje kariery pisząc książki, pokazując się w mediach; młodzi adwokaci i prokuratorzy (apelacje Berndana), dla których sprawa życia i śmierci dla młodego chłopaka jest poligonem doświadczalnym i ćwiczeniowym; kobiety które szukają uwagi mediów poprzez romans z SA.

Generalnie obraz, który wyłania się jest ciężki i ponury, ale sam film jest fenomenalny, ponieważ stawia wiele etycznych pytań, wobec których nie można przejść obojętnie.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones