Pewnie uzależnił się od narkotyków na własne życzenie, ale... Po pierwsze, kiedy ćpał na potęgę, Gunsi mogli mu pomóc, zamiast wykopywać na dzień dobry z zespołu. Nie mówię, że stuprocentowo go olali, mogło być i tak, że próbowali mu pomóc, ale bez widocznych rezultatów. (Chociaż z jego strony wytoczenie procesu dawnym...
więcej