po genialnym Ptaśku i dobrym Full Metal Jacket oraz Na skróty facet nie ma szczęścia do dobrych filmów i raczej grywa role poniżej swych możliwości
Jest jeszcze chwytający za serce "Psim tropem do domu" W sumie podkładał tam tylko głos ale to nie zmienia faktu że film świetny.
Ale gdyby mu zrobili piar jak choćby wcale nie lepszemu od niego Gosslingowi byłby od razu "większy". To już kwestia szczęścia, bo grać potrafi
chyba jest nie za bardzo poprawny politycznie to nie zrobił kariery, aktor dobry tylko te role lewackie takie... niepoprawne