Ten aktor ma wadę wymowy, spowodowaną najpewniej przez zajęczą wargę. Ciężko zrozumieć, co
tam mruczy pod nosem. Poza tym cały czas gra jedną miną cierpiącego psa.
Zwykle ludzie nie znający się na aktorstwie stwierdzają, że dany aktor "gra jedną miną". I przypisują to prawie każdemu aktorowi. Tymczasem w jednym tylko "Mistrzu" Phoenix pokazuje całą gamę "min".
Mistrz to film ktory pod względem gry aktorskiej jest chyba najlepszym filmem nakręconym w tym wieku. Ale czego innego moglismy się spodziewać po filmie w którym główne role maja Hoffman i Joaquim Phoenix. Aktorzy którzy niezależnie w czym grali zawsze grali na wysokim poziomie,
nie zauważyłam jego wady wymowy, ale ma coś niesympatycznego w sobie. ciężko mi to wyjaśnić, wiadomo, że jest dobrym aktorem, ale coś mnie od niego odrzuca.
Mnie natomiast fascynuje. I właśnie dlatego dyskusja o gustach jest bezcelowa. A świat jest ciekawszy, gdy zdania są różne. Do miłego.
Zobacz Zatrute pióro albo pierwszy lepszy wywiad z nim jak choćby u Letterman`a. Wydaje mi się że w Gladiatorze również mówił poprawnie i zrozumiale-aktor gra też głosem, jeśli w filmie mruczy pod nosem to jest to element gry, kreacji.
Jaką minę ma cierpiący pies? :) Chyba mało filmów z Phoenix`em widziałeś.