Chyba juz nie leci na HBO, ale jak ktos nie widzial, to mozna dziabnac.

Ostatnio udało mi się trafić na ten film telewizji i choć nie mogę powiedzieć, że to strata czasu, to jednak nie zachwyca i jakbym nie obejrzał, to też by się nic nie stało. Film skupia się tylko na czasie wojny, o życiu i karierze Churchilla sprzed jej wybuchu właściwie niczego się nie dowiadujemy, podobnie o jego życiu prywatnym. Zresztą nawet samą wojnę film traktuje dosyć pobieżnie - mamy szybki przegląd kilku najważnieszych z punktu widzenia UK wydarzeń, z których większość jest tylko gdzieś tam wspomniana... Jak na taką historię trochę mało się tu dzieje. Gleeson w roli Churchilla wypada całkiem dobrze i to chyba największy atut tego filmu. Szkoda, że nie powstał z tego serial w rodzaju np. "Johna Adamsa" - mógłby lepiej i głębiej ukazac postać Churchilla, jego postawę i działania w czasie wojny itd. A tak mamy tylko zlepek anegdot i kilku faktów z tego okresu podany w dosyć bezbarwnej formie. Na tle wielu znakomitych produkcji HBO wypada blado. 5/10

Nie jest taki zły, mi przynajmniej przypadł do gustu, polecam fanom gatunku

..."o życiu i karierze Churchilla sprzed jej wybuchu właściwie niczego się nie dowiadujemy, podobnie o jego życiu prywatnym"... na tym co tutaj napisałeś skupia się film "Gathering storm" więc powtarzanie tego byłoby powielaniem. Tutaj mamy kontynuację od tego momentu, na którym skończył się poprzedni film. Co prawda nie jest to kontynucja w takiej samej obsadzie, inny jest też reżyser, ale stanowi niewątpliwie pewną ciągłość. Jeśli chcesz się zobaczyć świat oczami Churchila kilka lat przed wojną to polecam właśnie "Gathering storm".

"Gathering Storm" o wiele lepszy. Albert Finney i Vanessa Redgrave stworzyli o wiele bardziej barwne postacie niz Gleeson i McTeer