Aż dziwi mnie że Van Helsing z 2004 r. do dziś nie ma kontynuacji. Za słabo się sprzedawał? Jak dla mnie świetny film, a sam pomysł ma ogrony potencjał na "wielo ogcinkową -logie". Sama tajemnica kim jest Van Helsing, mogła by się rozlać na kilka filmów kinowych, jako drugie tło wydarzeń.
Jak ja uwielbiam ten film, szczególnie jego soundtrack i też od lat jak sobie o nim przypomnę, od czasu do czasu żałuję, że nie było 2 części.
Generalnie były zbyt duże oczekiwania wobec tego filmu, więc nawet 120 milionów baksów w weekend otwarcia było rozczarowujące. Były plany kilku sequeli, serialu itp. ale zrezygnowano po premierze. Nie wiadomo jakie były pomysły na sequele, ale podobno mieli wykorzystać potwora z czarnej laguny.