ludzi, ktorzy nie widzieli calego filmu, tylko jakis marny zwiastun, a wystawiaja mu ocene, na tym portalu jest tak caly czas, zenua, btw film calkiem spoko
lubię biografie tylko tu było sporo przynudzania, i jak to w filmach skandynawskich była, że MUSI być dziwaczny i z nagle komuś, ni z gruchy ni z pietruchy, odwala, i jak w tym przypadku, odstawia wariackie samotne tańce z zadzieraniem giczołów aż gacie furczą ;P Brakowało mi treści, większość czasu zapełniona pierdołami bez znaczenia. Wynudziłam się, a zapowiadało się interesująco.