Prawdę mówiąc, jestem wielkim fanem Gwiezdnej Sagi. Nowa Nadzieja to moja ulubiona część.
Zaraz po niej najbardziej lubię Zemstę Sithów, chociaż Nowa Trylogia moim zdaniem nie
dorównuje Starej. Dawne części posiadały niesamowity klimat natomiast nowe zaczęły go
zatracać. Nowa Nadzieja to najlepsza część Gwiezdnych Wojen.
Nawet nie wiesz, jak ja się cieszę, że istnieją fani Star Wars którzy uwielbiają obie trylogie. ;) Nie jestem sama...
"You are not alone, I am herę me with you, though you're far away, I am here to stay" :D ale tak zupełnie poważnie - do obu (obydwu?) trylogii trzeba podejść trochę inaczej, nowa też była czadowa, a Zemsta Sithów to już w ogóle mroczna i poważna :) oprócz tego mam trochę komiksów i zbieram obecnie powoli książki z nowego kanonu, a Legends sobie poczytam na pdfie, bo podobno bardzo trudno jest zdobyć. No i niedługo zabieram się za oglądanie Wojen Klonów, a potem Rebeliantów :)
Jesli to jest najlepsza czesc to boje sie myslec jakie sa pozostale... Ode mnie 5/10 i niesamowite zaskoczenie, ze wokol tego filmu jest taki szał na swiecie.
Powtarzając teraz całą sagę od Mrocznego Widma, stwierdzam bez wahania, że sama "Nowa nadzieja" stoi o wiele wyżej od jakiejkolwiek części Nowej Trylogii. Stara Trylogia to jest ta wartka akcja, świetny humor, genialnie wykreowane postacie z charakterem - nie mam pojęcia, jakim cudem 2 h "Nowej nadziei" mijają tak szybko, podczas gdy każda część Nowej Trylogii ciągnie się jak roztopiony ser na kanapce..
Jeśli chodzi o Nową Trylogię to z pewnością jest to najlepsza część i ja w sumie też mam do niej cały czas sentyment, choć po obejrzeniu już ileś razy dostrzegam coraz więcej irytujących mnie rzeczy, no ale niestety z wieloma filmami tak mam - poza Władcą :D
Tak ma bardzo dużo osób, ja przynajmniej raz na kilka miesięcy muszę obejrzeć Władcę Pierścieni. Jacksonowi naprawdę wyszła ta trylogia! To wszystko dzięki klimatowi tej przygody, w której widz sam uczestniczy :) z Hobbitem jest podobnie, ale w mniejszym stopniu.
Ja za to Hobbita nie trawię, ale Władca to moja miłość absolutna. Gdyby można było studiować tolkienistykę, byłabym pierwszą kandydatką..
Sorki, że odgrzebuję stary wątek, ale w Wielkiej Brytanii chyba właśnie jest taki kierunek ;) tak słyszałem przynajmniej od kolegi.
Bardzo się cieszę, że kierujesz się własnym gustem i doznaniami, nie patrząc na ludzi segregujących prequele jako podfilmy. Moją ulubioną częścią jest Zemsta Sithów, ale zaraz po niej znajduje się Imperium Kontratakuje.
Pomimo, iż pisałem to dosyć dawno temu, i moje zapatrywania na wiele filmów uległy przez ten czas znaczącej ewolucji, to jednak nadal traktuje obie trylogie, jako w zasadzie równorzędne. Ostatnio jednak osłabło moje zainteresowanie sagą, ponieważ Disney odrzucił Expanded Universe (jeszcze na początku 2015 byłem święcie przekonany, że najnowsza Trylogia rozgrywać się będzie podczas inwazji Yuuzhan Vongów, i że pojawią się między innymi Jacen i Jaina Solo)...
Ps Mam teraz 16 lat, gdy temat zacząłem miałem niecałe 13, i sorry za język moich starych postów...
Ostatniego Jedi póki co nie widziałem.
Co sądzę o TFA ?!
Nie daruję Disneyowi odrzucenia ,,starego kanonu,"nie uznaję tej kontynuacji i wciąż uważam, że historia świata Gwiezdnych Wojen po wydarzeniach Oryginalnej Trylogii potoczyła się zgodnie z dawnym kanonem.
Jak dla mnie oddanie produkcji tzw. ,,Nowej Trylogii" Disneyowi (używam zwrotu tzw i cudzysłowów, bo nie uznaję Nowej Trylogii) to katastrofa i wybór najgorszy z możliwych.
Pozdrawiam.
Podobnie jak ty też nie daruje Disneyowi odrzucenia starego kanonu i nie uznaje tej kontynuacji .
Na poprawę nastroju po TFA proponuje ci zobaczyć Han Solo gwiezdne wojny historie . Ten film ma to czego brak w tfa
- klimat
-lepsza gra aktorska
lepsze efekty specjalne
- fabuła lepsza .
Tylko na forum tego filmu jest masa negatywnych opinii np o to że główny bohater nie przypomina forda .
ja tlj widziałem i powiem ci że to jest połączenie imperium kontratakuje i mroczne widmo oraz powrót jedli w jedną całość .
to jak zamierzasz hana solo obejrzeć na poprawę nastroju po TFA ??? na dvd i blurey