Zwyczajność dnia pokazana w taki sposób. Bardzo mi się podobało z jakim kunsztem to zostało zrobione. Fabuła przy takiej oprawie graficznej schodzi na dalszy plan.
Sama oceniłam na 7, ale to i tak wysoko jak na mnie. :D
Piosenka bardzo ładna. Wiem, że skojarzysz, o którą mi chodzi.
Kojarzę piosenkę ale podobała mi się najbardziej pierwsza animacja. Rewelacyjne rysunki.
Niestety po obejrzeniu czegoś takiego inne animacje jak np "O dziewczynie skaczącej przez czas" wypadają blado mimo ciekawej fabuły.
Końcowa piosenka.
Podoba mi się cały klimat, rysunki i muzyka. Ogólnie bardzo dobre anime, fabuła też mnie zainteresowała.
Inne animacje... może po prostu oglądałeś jakieś starsze pozycje, a lepsza technologia robi jednak swoje (choć są pewnie wyjątki i jakieś stare pozycje, gdzie kreska jest na bardzo dobrym poziomie).
Chociaż tytuł "o dziewczynie" jest młodszy tylko o rok od "5 cm", więc to chyba jednak głównie zręczna ręka artysty i praca grafików, przynajmniej w tym przypadku. :)
Chyba po prostu Makoto Shinkai dba o to bardziej niż inni. Widziałem jeszcze "Kotonoha no Niwa" i też animacja jest perfekcyjna. Do tej pory myślałem że nie zobaczę lepszej kreski niż tą którą pokazywał Hayao Miyazaki.
A tu takie miłe zaskoczenie. ;p Pana również Hayao znam i lubię.
A jakąś serię anime oglądałeś?
Bo chyba głównie widziałeś kinowe filmy animowane.
Kiedyś widziałem bardzo fajny serial Mushishi. Animacja niezła a i fabuła bardzo ciekawa i bardzo nietypowa- na duży PLUS.
Innych nie widziałem. Tzn próbowałem coś oglądać zdaje się Ergo Proxy ale znudził mnie po kilku minutach. Może trafiłem na kiepski odcinek a może to akurat nie dla mnie- podobnie jak film Ghost in the Shell- estetyka mi nie pasowała, chociaż tematyka mogła by mnie zainteresować.
Nie znam niczego, co wymieniłeś. Słyszałam tylko o "Ghost in the Shell", bo jest to popularny tytuł, ale nie oglądałam.
Kiedyś zobacz sobie serię Code Geass - jedno z moich ulubionych anime.
Ale to wtedy, kiedy będzie Ci się nudzić. xD Chociaż możliwe, że Cię nie zainteresuje, bo np. nie lubisz walk mechów lub czegoś tam innego (esteta się znalazł). :D
W każdym razie chciałam coś polecić. :)
To zachęcam do obejrzenia Mushishi. To są krótkie 10 minutowe ludowe bajeczki mówiące o medycynie, a raczej wierzeniach na jej temat. Bohaterem jest taki japoński odpowiednik Wiedźmina który jednak nie walczy z gigantycznymi potworami a różnymi stworkami i istotami powodującymi choroby. Serial ma bardzo przyjemny, introwertyczny i nieco tajemniczy klimat.
Co do Code Geass to może obejrzę, przynajmniej żeby zobaczyć co to jest. Dzięki za polecenie.
Ok, kiedyś zerknę na pewno i przynajmniej kilka tych krótkich filmików obejrzę.
No i nie ma za co. :)
Ok, dzięki. Z pewnością zajrzę, kiedy będę już mogła.
Teraz tak szybko tylko wspominam, że wyjeżdżam na jakiś czas, więc dopiero odpiszę na wszystko w styczniu (na początku jakoś), bo inaczej nie dam rady.
Przy okazji życzę Ci szczęśliwego Nowego Roku 2016! :)
Pozdrawiam.